Nie wiem czy w Polsce istnieje druga taka kumulacja miejsc z burgerami jak w Katowicach. Serio! Plebiscytowa Burger Bar to tylko najnowszy adres na mapie podążający świetnie wydeptaną ścieżką Mad Mick'a (swoją drogą muszę się tam znów wybrać, by zdjęcia zrobić i recenzję napisać). Piszę, podążając za Mad Mick'iem, ale tak na prawdę łączą ich tylko i wyłącznie burgery w nazwie głównego dania, bo ani sam smak, ale wystrój, ani aranżacja... nic nie jest podobne.
Zacznę może od tego jak ładnie i świeżo jest na Plebiscytowej: jasne wnętrze, długie, białe stoły, gdzie można się fraternizować z innymi bywalcami, wgląd do kuchni i wielka tablica z menu napisana (chyba) kredą! Ja jestem zachwycona. (Są tacy co powiedzą, że jeśli jedzenie jest dobre to ja zawsze będę zachwycona, ale to nieprawda... ja po prostu nie marnotrawię czasu na pisanie tu o miejscach, które mi się nie podobały zarówno wizualnie, jak i kulinarnie.)
Menu. Wybór jest przeogromny i dobre 10 minut próbowałam się zdecydować co mam zamówić, nie chcąc być zbyt tradycyjną, ale także nie przesadzając z ekstrawagancją, by na prawdę móc ocenić jakość potraw. Ostatecznie ja zdecydowałam się na Mistera Miesiąca - Jose Amigo z salsą ananasową i musem z mango i kaktusa, i nie żałowałam. Moje towarzyszki wybrały inne smaki i także nie narzekały, nawet na ostrą papryczkę jalapeno. Ten jadłospis, z tego co się zorientowałam, nie jest na stałe, więc jak Wy będziecie może zupełnie inne smaki będą królować.
Do każdego burgera można zamówić belgijskie frytki lub frytki z buraka - próbowałam obu opcji i jednak co ziemniak to ziemniak :) Do picia są napoje raczej meksykańskie, standardowej coli nie uświadczymy, ale jest Dr Pepe, więc nie ma źle.
Polecam wybrać się kilka razy i spróbować różnych wariacji: z pesto, z pastą z avocado, z różnymi sosami domowej roboty, w bułce pszenne lub z ziarnami, z frytkami lub burakami. Możliwości jest wiele, a tym, czy Wam się spodoba możecie zadecydować tylko i wyłącznie sami.
Przed wizytą zapraszam do zapoznania się ze stroną na facebooku Plebiscytowej Burger Bar.
P.S. A skoro o burgerach mowa przypominam moje Burgery Prawdziwie Australijskie
No nareszcie! Przechodziłam dzisiaj nieopodal i tak mi się zamarzyło, żeby się znowu wybrać na burgera.
OdpowiedzUsuń31 year old Systems Administrator II Magdalene Caraher, hailing from Gravenhurst enjoys watching movies like "Dudesons Movie, The" and Nordic skating. Took a trip to Brussels and drives a Batmobile. przejdz tutaj
OdpowiedzUsuń