Dziś pora na drugą moją restauracyjną recenzję. Tym razem jest to miejsce bliżej mojego domu rodzinnego - Akira Sushi w Tarnowskich Górach.
Czy znacie to uczucie, gdy chcielibyście spróbować jakiejś potrawy, ale nie wiecie czy będzie Wam smakować, więc nie wiecie czy warto ją zamawiać i wydawać na nią pieniądze, by na końcu wyjść głodnym z restauracji? Ja tak miałam z sushi. Niby wygląda super, niby zdrowe i dietetycznie, ale tak egzotyczne... Kilka lat temu, gdy byłam na tymczasowej, studenckiej emigracji w Hiszpanii, moja mama, podobno, w domu zrobiła sushi... Nie było mi danego go spróbować, a jest to danie na tyle pracochłonne, że nie powtórzyła eksperymentu (chociaż wieść gminna niesie, iż było pyszne). Ja sama nie miałam zapału, no bo co jak będzie niedobre?