Wiem, wiem... Obiecałam i co? I znowu mija 20 dni bez nowego przepisu. W ramach przeprosin dziś będą dwa - na dwie wspaniałe sałatki z pora.
Gdy nadchodzi taka jesień jak była wczoraj, mamy wrażenie, że, co najmniej, przez najbliższe pół roku nie zjemy nic dobrego warzywno-owocowego. No chyba, że będą to pomarańcze! Mgła jest przecudna i romantyczna, i nie jest w ogóle przygnębiająca, ale trudno jednak sobie wyobrazić jędrne warzywa rosnące pod jej ciężarem. Chwała bogu, że deszcz nie pada... Widok z mojego okna jest wtedy dołujący jak nic innego... Zawsze wtedy mi się marzy wysoki blok (ot, choćby katowickie "gwiazdy") z widokiem na pięknie oświetlone miasto... ale nie ja mam obrzydliwe dwa domy moich sąsiadów, które przez 26 lat mojego życia otynkowania się nie doczekały.